Forum Aarie Thenesai
Siedziba Lilii
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Posłaniec

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Aarie Thenesai Strona Główna -> Komnata dla Gości
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kymil




Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Amon Amrath

PostWysłany: Pon 18:42, 03 Lis 2008    Temat postu: Posłaniec

Chłopiec przybiegł zdyszany, zmachany i jakoś tak zastraszony. Jednak pomimo tego pierwszego wrażenia miał głowę na karku, gdyż odnalazł komnatę gości bez większego problemu. Wparował do niej pośpiesznie, a widząc, że jest pusto strapił się. Opuścił pokój i zapukał do pierwszych drzwi obok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kymil




Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Amon Amrath

PostWysłany: Śro 11:52, 05 Lis 2008    Temat postu:

Gdy nikt nie otwierał posłaniec podbiegł do innych drzwi i załomotał do nich z zapałem godnym biskupa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xiareavar
Lider
Lider



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:16, 05 Lis 2008    Temat postu:

zza drzwi dało się słyszeć wdzięczne...


CZEGO?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kymil




Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Amon Amrath

PostWysłany: Śro 13:46, 05 Lis 2008    Temat postu:

- Wiadomość dla Pani Xiarevavar - zawołał posłaniec i poprawił odzienie, przygotowując się na spotkanie ze słynną postacią. Serducho waliło mu jak dzwon Katedry Adeńskiej, mógłby przysiąc, że każdy dookoła słyszy jego bicie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kymil dnia Śro 13:46, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xiareavar
Lider
Lider



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:38, 05 Lis 2008    Temat postu:

Hm. Wiadomość. Do mnie? Jeśli tylko nie zawiera jakiegoś kawałka Falla w załączniku... Dziś dzień niemiłych niespodzianek.

WLAZŁ!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xiareavar dnia Śro 22:39, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kymil




Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Amon Amrath

PostWysłany: Śro 23:54, 05 Lis 2008    Temat postu:

Posłaniec ukłonił się lekko, dokładnie tak jak mu wskazał pracodawca po czym wręczył kobiecie zapieczętowany list. Chwilę później już go nie było.

Zwój oplątywała czarna wstążka, którą zebrała pieczęć, przedstawiająca płomień i wodę rozdzielone przez coś, co przypominało zadarty grot strzały. Całość symboli mieściła się w okręgu, który symbolizował niewątpliwie świat.
Wzdłuż zwoju wykaligrafowano imię, nazwisko oraz tytuł adresata: "Xiareavar, Przewodniczka Aarie Thenesai, Do rąk własnych."

Staranność pisma wskazywać by mogła, że wiadomość tę wysłał wprawny skryba, jednak symbol pieczęci daleko odbiegał od porządku, spokoju i ciszy, w której zwykł pracować przepisywacz tekstów. Tekst żył tylko i wyłącznie w wyobraźni i świadomości czytającego, żywioł żył zawsze, był źródłem tego co w żywych istotach zmienia się i następuje po sobie w niekończącym się cyklu. Nic nie dodaje życia bardziej, niż konfrontacja żywiołów. Jednak istoty mądre wiedzą, że zjawisko to może również życie z powodzeniem odebrać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kymil dnia Śro 23:56, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xiareavar
Lider
Lider



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:11, 06 Lis 2008    Temat postu:

Hm. Symbol. Mroczna przez chwilę patrzyła na dziwną pieczęć. Dziwne. Nie wygląda jak pieczęć władcy zamku, ani żadnego z klanów, które znam. - mruknęła - Ciekawe, woda, jakby ogień... Rachunki? Nieee, opał na zimę opłacony a studnia wydzierżawiona w czynszu... - odłożyła zwój na biurko, rozdziewając się po drodze do łażni - Ogień i woda... i jakby grot strzały. To pewnie albo reklama natrętnego kowala albo list od kogoś o chorym poczuciu symboliki, kto pieczęcią chce wyrazić swoje pokrętne toki myślenia. Brr.. Dlaczego to się zdarza zawsze wieczorem? - z radością wskoczyła do balii z gorącą wodą i oddała się błogim ablucjom.

Dopiero następnego dnia znalazła w sobie dość siły woli, by przełamać pieczęć i zwrócić uwagę na zawartość przesyłki. Ostatecznie, na zwoju nie było szczerozłotego napisu "GRATIS".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kymil




Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Amon Amrath

PostWysłany: Czw 10:54, 06 Lis 2008    Temat postu:

Kartę pergaminu rozplanowano z nonszalanckim rozmachem. Nie miał on nic wspólnego z surowością urzędowych not, czy skrupulatnością kupieckiej oszczędności. Duże i zamaszyste pismo wskazywało, że autor naprawdę niewiele sobie robił z konwenansów, a wyczucie estetyki miało w sobie coś wspólnego z dawną modą. Potwierdzać to zdaje się przerażająca szczerość lub raczej teatralna bufonada listu, która ewidentnie wskazuje zarówno rasę jak i profesję nadawcy. Wyniosłość i jad wypowiedzi ma w sobie coś wspólnego z...

Do Xiareavar, Niesławnej Liderki Aarie Thenesai, Pozdrowienia.

Witaj Pani, skoro czytasz tę wiadomość, znaczyć to będzie, że Vendria, ma dobra znajoma, nie spełniła prośby z którą zwróciłem się do niej, lub też zaszły inne okoliczności, które wyłączały możliwość zapoznania się z wiadomością przesłaną już po napisaniu tego listu.

Niewątpliwie toniesz w domysłach, któż to wydał kilka tysięcy aden, aby dostarczyć do twych rąk wiadomość. Oczywiście możesz spojrzeć na koniec listu, ale po cóż to czynić i pozbawiać się tej nuty ekscytacji w nudnym życiu? Przełamałem swój zwyczaj i postanowiłem dostarczyć Ci Pani tej odrobiny przyjemności.

W mej Pamięci wciąż egzystuje incydent, który zniechęca do kontaktu z Tobą Pani bardziej niż kolor twej skóry. Jednak w rozmowie z Vandrią, postanowiłem dać zarówno sobie jak i Tobie szansę na rehabilitację. Spotkanie ustalić trzeba wcześniej, abym mógł przełożyć zaplanowane badania i przygotować się do tego obowiązku.

Kymil Simmedaerian Ellorian Rodu Noldorin, Niegdyś Mag Aranruth, wciąż Badacz Natury Rzeczy, Magii i Elementarnych Afaktów.


Takim to podpisem zakończono tę dziwną wiadomość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fontanesia
Lilia
Lilia



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:42, 06 Lis 2008    Temat postu:

O ile światło można porównać do rozszczekanego psiaka, który nie zna znaczenia słowa "dyskrecja" i skacze na drzwi, żeby wpaść do pokoju i z radosnym uśmiechem na pysku oślinić wszystko, to zapach mógłby być wężem. Wślizguje się niepostrzeżenie, przez najmniejsze nawet szpary, ale nie czujesz go, póki nie znajdzie się naprawdę blisko ciebie. Wtedy jest już za późno - już cię opętał, zniewolił, już ulegasz jego mocy, mimo że zapewne nie zdajesz sobie sprawy, co wywołuje to błogie uczucie...

Tak stało się i tym razem. Rozkoszna woń domowego ciasta, waniliowa z owocową nutą, dostojnie przepłynęła przez pusty korytarz, przemknęła chyłkiem do pokoju gościnnego, pod drzwiami wśliznęła się do salonu i do pokoju liderki, wspięła po schodach, wypełniła sobą wszystkie sypialnie. Otuliła szaroskórą elfkę siedzącą w jednym z prywatnych pokoi na parterze i czytającą ze sceptyczną miną jakieś pergaminy, wygładziła jej zmarszczone brwi. Dotarła do kołyski, w której spał elfi chłopiec, wywołała na jego twarzy błogi dwuzębny uśmiech, a drzemiącej obok rudej osóbce pozwoliła wtulić się głębiej w fotel z poczuciem cudownego bezpieczeństwa.

Zapach był tak bezpretensjonalny i nonszalancki, że wydawało się, iż w dworku od zawsze pachnie dyniowym ciastem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fontanesia dnia Czw 11:48, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Xiareavar
Lider
Lider



Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 1:26, 13 Lis 2008    Temat postu:

Zapach ciasta nie zdążył jeszcze ustąpić miejsca w wonnym szeregu zapchowi ryb przyrządzanych na wszelkie możliwe sposoby, gdy Xiarea pokonała wrodzone lenistwo. Można było wyczytać bój, któy stoczyła sama z sobą z listu, który nabazgrała w pośpiechu, nie skupiając zbytnio uwagi na formie, tonie, ani nawet kaligrafii. Ba, nie było na czym skupiać, ponieważ list...


Kiedy?

Pozdrawiam,
Xiarea


No właśnie. Ktoś, kto miał z nią do czynienia wiedział, że dwie trzecie listu to fragment niezmienny, a więc nie wymagający wysiłku. Można też doszukiwać się elementów siły woli w fakcie, że pozwoliła świstkowi leżeć dzień lub dwa na biurku, aż znalazła się osoba, która zechce go w akcie charytatywnym zalakować i opieczętować. Oznaką sukcesu mógł być fakt, że inaczej niż zwykle, nie zasłoniła swego okna wieczorem, co po chwili oczekiwania przy framudze pozwoliło jej zdobyć posłańca.


Tedy posłaniec pobiegł, ze świstkiem papieru wyrwanym prawdopodobnie z jakiejś księgi, wytwornie zalakowanym i z pieczęcią Lilii w jednej ręce, oraz obolałym półdupkiem w drugiej. Ponieważ za półdupek nie chcial trzymać się oburącz, złożył dwa postanowienia.

Pierwsze, że dostarczy list i wyjedzie z Gludio. Szczególnie prędko.

Drugie, że najpierw sprawdzi, czy niewiasta szykująca się do rozdziania w oknie nieopodal nie nosi aby kozaków. Szczególnie podkutych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Aarie Thenesai Strona Główna -> Komnata dla Gości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin